Angielskie media podsumowały występ Jakuba Kiwiora w hicie Premier League. Polak ma powody do dumy
Jakub Kiwior wystąpił w podstawowym składzie Arsenalu w niedzielnym hicie Premier League. Za grę z Manchesterem City na Etihad Stadium Polaka chwalą angielskie media.
Nasz reprezentant stał się podstawowym lewym obrońcą w drużynie Mikela Artety. W ostatnich tygodniach nie opuszcza pierwszej jedenastki i podobnie było w starciu z Manchesterem City.
Na terenie mistrzów Anglii Kiwior musiał regularnie mierzyć się z Bernardo Silvą. Radził sobie bardzo dobrze, co zauważają angielskie media. Większość z nich przyznała obrońcy "siódemkę" w dziesięciostopniowej skali.
- Zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uciszyć Bernardo Silvę i solidnie spisał się w defensywie - ocenił portal nbcsports.com.
- Zajęło mu trochę czasu, zanim zorientował się, że Bernardo Silva schodzi z prawej strony, ale po pewnym czasie spisywał się dobrze. Miał przyzwoity wkład w ataku - pisze football.london.
Nie wszyscy dziennikarze podzielają jednak pozytywne opinie na temat Kiwiora. Jeden z portali nie dziwi się, że Polak został zmieniony w drugiej części spotkania.
- Powolny przez pierwsze 30 minut. Wyglądał, jakby miał kłopoty w meczu z przebiegłym Bernardo Silvą. Nic dziwnego, że został wycofany tuż po godzinie - czytamy na łamach paininthearsenal.com.