"Angielskich kibiców potraktowano jak zwierzęta!"

Sobota nie była dobrym dniem dla angielskich kibiców. Piłkarzom zwycięstwo wymknęło się z rąk w samej końcówce, a fanom w kości dały się służby porządkowe. Przynajmniej tak twierdzi Rebeka Vardy, żona Jamiego - naoczny świadek zdarzeń.
- To był mój najgorszy wyjazd w życiu. Zupełnie bez powodu traktowano nas gazem. Czuliśmy się jak zwierzęta! To było przerażające. Byłam naocznym świadkiem tego wszystkiego. Nie wypowiadam się na temat tego, czego nie widziałam, jednak to co widziałam, było przerażające i nie na miejscu! Wszystko to działo się jeszcze przed rozpoczęciem meczu
Do starć angielskich i rosyjskich kibiców z policją dochodziło zarówno przed meczem, w trakcie, jak i już po jego zakończeniu.