Angielski sędzia musiał ewakuować rodzinę po ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Wszystko przez groźby kibiców
W ostatnich dniach w Anglii sporo mówiło się o błędach, jakie podczas spotkań Premier League popełnił Mike Dean. Angielski arbiter poprosił o nieco wolnego, gdyż otrzymał mnóstwo gróźb od kibiców. Mark Clattenburg, były sędzia, opowiedział o przypadku innego znanego rozjemcy, Michaela Olivera, któremu mocno oberwało się od fanów po jednym ze spotkań Ligi Mistrzów.
W sezonie 2017/2018 Real Madryt walczył w ćwierćfinale Champions League z Juventusem. Przed długi czas wszystko wskazywało na to, że na Santiago Bernabeu dojdzie do dogrywki. W końcówce Michael Oliver podyktował jednak kontrowersyjny rzut karny dla "Królewskich".
"Jedenastkę" bez problemu na gola zamienił Cristiano Ronaldo. Hiszpański zespół świętował awans, Włosi byli natomiast wyjątkowo rozżaleni. Dla angielskiego arbitra konsekwencje były poważniejsze.
- Gdy jesteś sędzią, tego typu nadużycia stają się rutyną. Otrzymywałem listy, które były wysyłane do mojego domu. Niektóre były naprawdę podłe, zawierały groźby - opowiada inny rozjemca z Wysp, Mark Clattenburg, który zakończył już karierę.
- "Zrobię to, to i tamto, nie tylko tobie, ale też twojej żonie i dzieciom". Zgłosiłem to policji, ale sprawcy pozostali anonimowi. Nikt nie został złapany ani skazany - dodał.
- Przez media społecznościowe granica jest przekraczana jeszcze częściej. Po meczu Real Madryt - Juventus w Lidze Mistrzów w 2018 roku Michael Oliver musiał ewakuować z domu swoją rodzinę - przyznał.
- Dopóki właściciele mediów społecznościowych nic z tym nie zrobią, tego typu nadużycia się nie skończą. To bolesne i przerażające - zakończył.