Angielski klub zamierza ściągnąć trzeciego bramkarza w jeden sezon. Wskazał już faworyta

W trakcie letniego okienka transferowego szeregi Nottingham Forest wzmocnili Odysseas Vlachodimos oraz Matt Turner. Grek i Amerykanin zajęli miejsce Keylora Navasa, który wrócił do PSG.

Dyspozycja wspomnianego duetu nie jest jednak przekonująca dla sztabu szkoleniowego. Vlachodimos zaliczył dziewięć występów i wpuścił 19 bramek, natomiast Turner w 17 spotkaniach stracił 27 goli. Tym samym klub walczący o utrzymanie w Premier League pragnie dokonać rychłych zmian.

Fabrizio Romano przekazał, że na celowniku Nottingham Forest znalazł się Peter Gulacsi. Co więcej, działacze rozpoczęli już starania o jak najszybsze sprowadzenie reprezentanta Węgier.

Dogadanie się z RB Lipsk nie będzie jednak łatwe, gdyż Niemcy nie są przekonani, czy zamierzają oddawać swojego weterana. Chociaż 33-latek jest w tym sezonie rezerwowym i zagrał w jedynie trzech meczach, to stanowi cenione wsparcie dla Janisa Blaswicha.

Rozmowy między stronami będą kontynuowane w najbliższym czasie. Jeśli Nottingham Forest nie zdoła przekonać zespołu z Bundesligi, to zwróci się w stronę innych piłkarzy. Gulacsi jest wyceniany przez Transfermarkt na 3,5 mln euro, a jego umowa wygasa 30 czerwca 2025 roku.