Andre Villas-Boas wspomina ofertę z PSG. "Powiedziałem, żeby zostawili mnie w spokoju"

Andre Villas-Boas zdradził, że w przeszłości mógł objąć PSG. Portugalczyk był rozważany jako następca Carlo Ancelottiego.
PSG kontaktowało się z Villasem-Boasem latem 2013 roku, gdy ten był po pierwszym sezonie pracy w Tottenhamie.
- Byłem wtedy na Bahamach z rodziną. Nasser Al-Khelaifi wydzwaniał do mnie codziennie. Poznałem go już wcześniej, bo często jeździłem do Kataru. Powiedział: "Andre, wszystko w porządku? Chcemy rozpocząć z tobą rozmowy w sprawie kontraktu. Leonardo skontaktuje się z tobą i umówi na spotkanie" - zdradził Villas-Boas.
Portugalczyk przyznał, że rozmawiał z dyrektorem sportowym PSG. Brazylijczyk nie zrobił na nim jednak dobrego wrażenia.
- To nie była zbyt dobra rozmowa. Nie było między nami chemii. Zadzwoniłem wtedy do Al-Khelaifiego i poinformowałem, że nie przyjadę do Paryża. Powiedziałem, że chcę odpocząć i żeby zostawili mnie w spokoju - przyznał Villas-Boas.
Nowym trenerem PSG w miejsce Ancelottiego został Laurent Blanc. Villas-Boas po kilku miesiącach został zwolniony z Tottenhamie. Później był trenerem Zenita Sankt Petersburg i Szanghaj SIPG. W tym sezonie wrócił do pracy po dłuższej przerwie, podczas której zajmował się m.in. rajdami samochodowymi. Portugalczyk objął Olympique Marsylia.