Ancelotti przyznał to jasno. "Najgorszy błąd w karierze"
Szczere do bólu wyznanie Carlo Ancelottiego. Włoski szkoleniowiec żałuje jednego zdarzenia związanego z karierą w Realu Madryt.
Obecnie trwa drugi pobyt Carlo Ancelottiego w Realu Madryt. 65-latek pracuje w ekipie "Królewskich" od 2021 roku. Wcześniej miał okazję prowadzić "Los Blancos" w latach 2013-2015.
Jedno ze wspomnień z pierwszego epizodu dręczy Włocha. Po zdobyciu dziesiątej Ligi Mistrzów w historii klubu klub był chętny przedłużyć z nim trzyletnią umowę. Skończyło się inaczej.
- Nie da się podejmować wyłącznie dobrych decyzji przez trzydzieści lat. Przykładowo podjąłem złą decyzję po pierwszym roku tutaj, w Madrycie. Byłem wtedy bardzo blisko przedłużenia kontraktu - poinformował.
- Klub chciał mnie zatrzymać, ale zbyt naciskałem na moją pensję i zakończono rozmowy. To był najgorszy błąd, jaki mogłem popełnić. Najgorszy w karierze, ale dzięki niemu wiele się nauczyłem - przyznał.
Wiele mówi się o tym, że praca w stolicy Hiszpanii jest dla Ancelottiego ostatnią. Szkoleniowiec wyznaczył jasny cel, do którego chce dążyć przed zakończeniem blisko 30-letniej kariery.
- Nim zakończę karierę szkoleniową, zamierzam wygrać Ligę Mistrzów w nowym formacie. Jestem trenerem, który zawsze chce dotrzeć na szczyt. Nawet moja żona chce, żebym dalej pracował - zakończył.