Ancelotti: Gra stała się trudna po golach Piątka

Trener SSC Napoli Carlo Ancelotti z pokorą przyjął porażkę w Mediolanie z AC Milan 0:2 w meczu 1/4 finału rozgrywek o Puchar Włoch.
Na San Siro dwie efektowne bramki jeszcze przed przerwą zdobył Krzysztof Piątek. Dla napastnika reprezentacji Polski były to pierwsze trafienia w barwach siedmiokrotnych triumfatorów Klubowego Pucharu Europy, po przenosinach z Genoa CFC.
- Nie sprostaliśmy zadaniu - wyznał na wstępie Ancelotti w rozmowie udzielonej stacji "Rai Sport".
- Gra stała się trudna po dwóch udanych kontratakach rywali z wykorzystaniem długich podań. Później AC Milan spiął się i dobrze się bronił - podkreślił opiekun "Błękitnych" z Kampanii.
- Rywale poza golami nie zrobili zbyt wiele, ale w tej chwili nie jesteśmy wystarczająco sprawni fizycznie, aby przełamać tak defensywne podejście. Bez tych dwóch błędów otworzylibyśmy więcej przestrzeni - analizował przegraną były trener Chelsea, PSG i Realu.
- To tylko jeden mecz, nie róbmy z niego większych problemów, niż są w rzeczywistości. Mamy inne niż Coppa Italia. Jeśli Juventus wygra znów Scudetto, to także będzie tylko zasługa tej drużyny, a nie dlatego, że przegraliśmy z nimi - apelował o rozsądek doświadczony szkoleniowiec ekipy z Neapolu.
- Kwalifikacja do Ligi Mistrzów to cel najważniejszy dla najsilniejszych klubów. Zadbamy również o Ligę Europy - zapowiada Ancelotti.