Amorim z problemami. Trener Man United nie zacznie pracy w terminie
Ruben Amorim miał rozpocząć pracę w Manchesterze United od 11 listopada. Dziennikarz Chris Wheeler przekazał jednak, że tak się nie stanie.
Po zwolnieniu Erika ten Haga Manchester United nie czekał zbyt długo na wskazanie nowego szkoleniowca. Posadę na Old Trafford otrzymał Ruben Amorim.
Po osiągnięciu porozumienia ze Sportingiem przekazano, że kadencja Portugalczyka oficjalnie rozpocznie się 11 listopada. Wygląda jednak na to, że będzie inaczej. Chris Wheeler poinformował, że trener "Czerwonych Diabłów" wciąż nie otrzymał pozwolenia na pracę.
Sytuacja ze skompletowaniem dokumentacji stała się bardziej zawiła po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Niemniej opóźnienie w wypadku Amorima nie powinno być duże. Klub zachowuje spokój.
Mimo małych kłopotów Portugalczyk zamelduje się w Manchesterze już w poniedziałek, czyli właśnie 11 listopada. W niedzielę szkoleniowiec poprowadził Sporting w ostatnim meczu. Rywalem lizbończyków była Braga.
Wheeler dodał, że Amorim, zgodnie z planem, ma zadebiutować na ławce w ligowym spotkaniu z Ipswich Town. Starcie zaplanowano na 24 listopada, czyli już po przerwie reprezentacyjnej.
Portugalczyk nie zostanie zaprezentowany mediom przed konferencją prasową poprzedzającą mecz z beniaminkiem Premier League. Ma jednak udzielić wywiadu dla klubowych mediów.