Amorim wściekł się na piłkarzy United. Bruno opowiedział o szczegółach
Manchester United w sobotę po raz kolejny zawiódł w Premier League. Bruno Fernandes nie krył, że wściekły na swoich podopiecznych był Ruben Amorim.
"Czerwone Diabły" na Goodison Park przegrywały do przerwy 0:2. Ostatecznie mecz skończył się remisem 2:2, a w drugiej połowie do siatki trafili Brump Fernandes i Manuel Ugarte.
Sporo działo się także w doliczonym czasie gry. Początkowo sędziowie podyktowali rzut karny dla Evertonu, ale po analizie VAR zmienili decyzję. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Podczas meczu telewizyjne kamery niejednokrotnie pokazywały Rubena Amorima. Portugalczyk był wyraźnie niezadowolony z postawy swojej drużyny.
Po spotkaniu o szczegółach opowiedział Bruno Fernandes. Portugalczyk przyznał, dlaczego w drugiej połowie jego drużyna wyglądała już znacznie lepiej.
- Mieliśmy trzymać się planu, ale tego nie robiliśmy. To dlatego trener był na nas bardzo zły - przyznał Portugalczyk przed kamerami.
- W drugiej połowie trzymaliśmy się swoich założeń. Dzięki temu graliśmy z dużo większą swobodą, było więcej ruchu - ocenił.