Ależ szczęście Polaków! Poprzeczka i słupek uratowały Skorupskiego [WIDEO]

Już w trzeciej minucie goście wyszli na prowadzenie na PGE Narodowym. Łukasza Skorupskiego pokonał John McGinn, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Później dwie doskonałe okazje na wyrównanie miał Karol Świderski. Ogółem Polacy powinni się jednak cieszyć, że do przerwy nie przegrywali wyżej.

W 33. minucie Szkoci byli o włos od drugiego gola. Prawdziwą bombę na naszą bramkę posłał wówczas Billy Gilmour.

Pomocnika od szczęścia dzieliły jedynie centymetry. Łukasza Skorupskiego przed utratą gola uratowała jedynie poprzeczka.

W końcówce pierwszej połowy raz jeszcze mocno zakotłowało się przed bramką biało-czerwonych. Znów mogliśmy mówić o ogromnym szczęściu.

Tym razem o włos od gola był Scott McTominay. Wówczas piłka trafiła w słupek, a do przerwy na PGE Narodowym utrzymał się wynik 0:1.