Ależ plan Mourinho. Dlatego odrzuca wszystkie oferty

W lutym włodarze Romy podziękowali Jose Mourinho za współpracę. Utytułowany szkoleniowiec był opiekunem "Giallorossich" od początku sezonu 2021/2022 i wygrał z nimi Ligę Konferencji Europy.

Od tego czasu nie brakuje plotek dotyczących rozmów Portugalczyka z klubami z całego świata. Chętni do jego zatrudnienia mieli być zarówno włodarze angielskich, jak i saudyjskich drużyn.

61-latek wciąż nie podjął jednak pracy. Zdaniem dziennikarzy Bilda jest ku temu jeden konkretny powód. Menedżer ma bowiem oczekiwać na kontakt ze strony konkretnego zespołu.

Mowa o Bayernie Monachium. Mourinho ma być zdania, że świetnie sprawdziłby się w roli następcy Thomasa Tuchela. Na jego korzyść działają również decyzje Sebastiana Hoenessa czy Ralfa Rangnicka, którzy odrzucili propozycje "Die Roten".

Niemieccy redaktorzy informują jednak o dwóch powodach, dla których kandydatura Portugalczyka ma być rozważana w dalszej kolejności. Pierwszym jest preferowany przez 61-latka defensywny styl gry, a drugim - jego... wybujałe ego.

W trakcie menedżerskiej kariery popularny "Mou" prowadził już zespoły z Portugalii, Anglii, Włoch i Hiszpanii. Do skompletowania dorobku w czołowych ligach Europy brakuje mu jeszcze Francji i właśnie Niemiec.