Ależ klops gwiazdora. Już witał się z gąską [WIDEO]
Mohammed Kudus nie będzie w najbliższych dniach spał spokojnie. Ghański gwiazdor koncertowo zmarnował wielką szansę.
W Europie rządzi obecnie Liga Narodów, a w Afryce - kwalifikacje do Pucharu Narodów Afryki. W jednym z czwartkowych spotkań Ghana mierzyła się z Sudanem.
Mecz zakończył się sensacyjnym rezultatem. Nie padła w nim bowiem żadna bramka. Mogło być inaczej, gdyby znakomitą okazję wykorzystał Mohammed Kudus.
W 89. minucie Ghańczycy szybko odzyskali piłkę i ruszyli z akcją ofensywną. Alidu Seidu popędził prawym skrzydłem i zagrał wzdłuż bramki, gdzie czekał Inaki Williams.
Piłkarz Athletiku Bilbao przepuścił natomiast piłkę do Mohammeda Kudusa. Zawodnik West Hamu był jeszcze lepiej ustawiony. Stał naprzeciwko właściwie pustej bramki.
Mimo to Kudus nie zdobył bramki. Wyłącznie skiksował, dając okazję Mohamedowi Mustafie do zanotowania ekwilibrystycznej parady na linii bramkowej.
Sytuacja Ghany w kwalifikacjach do PNA jest teraz dramatyczna. Już wcześniej zremisowała ona z Nigrem i przegrała z Angolą. Znajduje się poza strefą awansu!