Ależ gest. Znany piłkarz kupił tym kibiców jak paczkę żelków

W ubiegły poniedziałek Leeds United i Burnley awansowały do Premier League. Przesądziły o tym rezultaty meczów "Pawi" ze Stoke City (6:0) i "The Clarets" z Sheffield United (2:1)!

Spotkania były jednak rozgrywane o odmiennych porach, zatem po ostatnim gwizdku na Elland Road kibice wciąż drżeli o awans. Szał zapanował kilka godzin później. Więcej TUTAJ.

Tym samym w kolejny poniedziałek "Pawie" przystępowały do pierwszego ligowego starcia, w którym byli już pewni awansu. O niezłą atmosferę wśród fanów zadbał Patrick Bamford.

Przed rozpoczęciem spotkania zawodnik Leeds United pozostawił za barem chętnie uczęszczanego przez sympatyków pubu The Old Peacock pięć tysięcy funtów. 31-letni Anglik przeznaczył pieniądze na przedmeczowe drinki dla wszystkich chętnych.

Gdy informacja o inicjatywie Bamforda pojawiła się w mediach społecznościowych, lokal zaczął przeżywać wyjątkowe oblężenie. Dla wszystkich starczyło jednak miejsca. I... alkoholu.

Koniec końców "Pawie" pokonały Bristol City 4:0. Do siatki trafiali Ao Tanaka, Wilfried Gnonto oraz dwukrotnie Largie Ramazani. Bamford został wpuszczony na murawę w 81. minucie.

W bieżących rozgrywkach napastnik zanotował 17 występów. Nie zdołał ich jednak zwieńczyć ani jedną bramką czy asystą. Portal Transfermarkt wycenia go teraz na 3,5 miliona euro.