Aleksandar Vuković przed meczem w el. Ligi Mistrzów. "Wiemy, jak nieprzewidywalna jest piłka"

Legia Warszawa już jutro rozpocznie rywalizację w el. Ligi Mistrzów. Ekipę z Łazienkowskiej czeka mecz Linfield FC. Przed tym spotkaniem głos zabrał Aleksandar Vuković.
Legia bardzo dobrze rozpoczęła nowy sezon, gromiąc GKS Bełchatów w Pucharze Polski. Teraz przed "Wojskowymi" kolejne wyzwanie. Jutro zagrają w I rundzie el. Ligi Mistrzów. Ich rywalem będzie Linfield FC.
Aleksandar Vuković ostrzega przed tym, by nie lekceważyć tego przeciwnika.
- Nie mieliśmy wielu materiałów z meczów Linfield FC. Posiadamy materiały ze spotkania z rundy wstępnej i sparingu ze Stoke City. Na pewno nie jest to drużyna, którą możemy lekceważyć. Musimy być skoncentrowani i udowodnić na boisku, że jesteśmy drużyną lepszą. Tylko to się liczy, wszystko inne schodzi teraz na drugi plan - oznajmił podczas konferencji prasowej.
- Drużyna, która jutro wyjdzie na boisko będzie bardzo zbliżona do tej, która ze sobą grała sporą część poprzedniego sezonu. To przewaga w kontekście ubiegłorocznych eliminacji. Z tej strony jesteśmy bardziej gotowi niż rok temu. Z drugiej strony, na niekorzyść działa fakt, że gramy jeden mecz. Wiemy, jak nieprzewidywalna jest piłka. Musimy być czujni, tak do tego podejdziemy i myślę, że udokumentujemy, iż gramy na naszym boisku - dodał.
Aleksandar Vuković został także zapytany o wzmocnienia drużyny. Do zespołu dołączyło już pięciu nowych zawodników. W mediach głośno jest o kolejnych możliwych transferach.
- Do mnie plotki transferowe nie docierają. Skupiam się na zawodnikach, których posiadamy, a są oni bardzo jakościowi. Okienko będzie jeszcze długo otwarte, na pewno coś jeszcze w tym okienku się wydarzy i niekoniecznie tylko w jedną stronę. W tej chwili nie ma więcej tematów. Doniesienia medialne są doniesieniami medialnymi - podsumował.