Ale zjazd! W City wydali fortunę. Teraz odchodzi do beniaminka
Kalvin Phillips miał być ogromnym wzmocnieniem Manchesteru City. Jak pokazał czas, nie podbił on Etihad Stadium. Lada chwila ma zaś trafić do świeżo upieczonego beniaminka Premier League.
W lipcu 2022 roku nowym piłkarzem Manchesteru City został Kalvin Phillips. Reprezentant Anglii kosztował blisko 50 mln euro. Ogromne pieniądze nie przełożyły się jednak na boiskową jakość.
Angielski pomocnik rozegrał w barwach "Obywateli" zaledwie 31 spotkań i zdobył w nich jedną bramkę. Po drodze miał również kłopoty z nadwagą, co utrudniło mu walkę o miejsce w składzie.
Finalnie działacze Manchesteru City podjęli decyzję o wypożyczeniu zawodnika. Phillips trafił do West Hamu, lecz i tam nie mógł liczyć na regularną grę. Jako piłkarz "Młotów" zanotował tylko 10 występów.
Po zakończeniu wypożyczenia reprezentant Anglii wrócił na Etihad Stadium, lecz jak pokazał czas, nie na długo. Pep Guardiola wciąż nie widzi mu miejsca w zespole, co poskutkuje kolejną zmianą otoczenia.
Z informacji podanej przez Mike'a McGratha wynika, że Phillips uda się na roczne wypożyczenie do Ipswich Town. Rozmowy na temat tego transferu mają być na ostatniej prostej.
Ipswich Town jest beniaminkiem Premier League. Na inaugurację rozgrywek zespół ten zagra z Liverpoolem.