Ale klops! Co zrobił zawodnik Legii? Kiks mimo wygranej [WIDEO]
Legia Warszawa ze zwycięstwem na koniec sezonu. Podopieczni Goncalo Feio pokonali Zagłębie Lubin 2:1, choć nie obyło się bez kłopotów.
Sobotnie spotkanie w stolicy było pożegnaniem dla czterech zawodników stołecznych. Po raz ostatni na ławce pojawili się Gil Dias oraz Qendrim Zyba, natomiast na murawie zameldowali się Josue i Yuri Ribeiro.
To jednak Marc Gual rozpoczął strzelanie przy ul. Łazienkowskiej 3. Po prostopadłym podaniu z głębi pola od Josue snajper wpadł w pole karne, zabawił się z rywalami i uderzył po bliższym słupku.
Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony duet Josue-Gual wypracował drugie trafienie. Portugalczyk podał Hiszpanowi "na nos", a ten ponownie minął przeciwnika i z bliska zapakował piłkę do siatki.
W 76. minucie "Miedziowi" doprowadzili jednak do kontaktu, przez co "Wojskowi" musieli do końca drżeć o rezultat. Błąd Ryoyi Morishity w wyprowadzeniu piłki został wykorzystany przez Marka Mroza.
W końcówce widowiska boisko opuścił Josue. Kapitan Legii został pożegnany przez zgromadzonych na stadionie kibiców owacją na stojąco. Na minuty przed końcem zmienił go Qendrim Zyba.
Miejsca obu ekip nie mogły się zmienić podczas ostatniej kolejki. Legia zakończyła sezon na trzeciej pozycji, za plecami Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław. Zagłębie Lubin uplasowało się zaś na ósmej lokacie.