Ale brama na igrzyskach! Sensacyjna porażka faworyta [WIDEO]

Przed pierwszym gwizdkiem Hiszpania była już pewna awansu do fazy pucharowej. Po dwóch kolejkach "La Roja" miała komplet punktów, dzięki zwycięstwom nad Uzbekistanem i Dominikaną. Egipt podszedł do tego starcia z dorobkiem czterech oczek.

Na początku spotkania Ibrahim Adel stanął przed dobrą sytuacją na zdobycie bramki. Egipcjanin w ostatniej chwili został zablokowany pod bramką strzeżoną przez Alejandro Iturbe.

W 18. minucie Hiszpania otarła się o objęcie prowadzenia. Po strzale Marka Pubilla piłka odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki. Niedługo potem Aimar Oroz również nie zdołał wpisać się na listę strzelców. W kolejnej akcji Iturbe uratował swój zespół. Golkiper Atletico Madryt fantastycznie odbił futbolówkę po próbie Ahmeda Kouki. W odpowiedzi Pubill oddał kolejny niecelny strzał.

Na początku drugiej połowy Juanlu Sanchez i Sergio Gomez zmienili Pubilla oraz Oroza. Hiszpanie chwilowo zepchnęli rywali do obrony, ale dobrze między słupkami spisywał się Hamza Alaa.

Selekcjoner Hiszpanii zareagował na utratę bramki. Wpuścił z ławki rezerwowych Fermina Lopeza i Pablo Barriosa. Następnie na murawie zameldował się Juan Miranda.

Egipt finalnie zwyciężył 2:1 i wygrał grupę C. Hiszpania awansowała do ćwierćfinału z drugiego miejsca.