Alarm w Realu! "To nie dociera do piłkarzy"

Alarm w Realu! "To nie dociera do piłkarzy"
Panoramic/SIPA/SIPA / pressfocus
Real Madryt sensacyjnie przegrał z Lille w Lidze Mistrzów. Marca twierdzi, że atmosfera w klubie stała się napięta.
Real nie przekonuje od początku sezonu. Choć w lidze jest drugi z trzema punktami straty do prowadzącej Barcelony, to nie brakuje głosów, że wyniki są lepsze od gry "Królewskich".
Dalsza część tekstu pod wideo
Drużyna Carlo Ancelottiego miała też problemy z VfB Stuttgart na inaugurację Ligi Mistrzów. Wtedy zdołała jeszcze wygrać. Wyjazd do Lille zakończył się już porażką 0:1. Po niej zrobiło się bardzo nieprzyjemnie.
Marca twierdzi, że władze Realu starają się emanować spokojem i pewnością siebie. W klubie daje się jednak wyczuć niepokój. Wyraźne są bowiem oznaki, że drużyna nie funkcjonuje w odpowiedni sposób.
- Porażka nie jest oczywiście przyjemna, ale tym, co niesie za sobą większe wątpliwości, jest to, co Real zaprezentował przeciwko Lille. Francuzi przewyższali drużynę Ancelottiego pod względem intensywności, chęci, fizyczności, a przez 85 minut także za sprawą gry w piłkę - pisze Marca.
Gazeta zwróciła uwagę na to, że w meczu z Lille piłkarze Realu przebiegli tylko 107,1 km. Rywale - ponad 10 km więcej.
- Sztabu nie interesuje tylko ilość przebiegniętych kilometrów, ale też intensywność, z jaką do tego doszło. O tym, że koszulka nie wygra, mówiono piłkarzom już kilka razy w trakcie tego sezonu. Wydaje się, że to nie do końca do nich dociera - komentuje Marca.
- Alarm został już włączony. Czas natychmiast reagować. Nie chodzi już o wyniki, ale o wizerunek - podsumowała gazeta.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski03 Oct · 12:00
Źródło: Marca

Przeczytaj również