Alarm w Realu. Kolejne osłabienie przed finałem Ligi Mistrzów

Od pewnego czasu wiadomo, że na Wembley nie wystąpi Aurelien Tchouameni. Francuz doznał na tyle poważnej kontuzji, że pod znakiem zapytania stoi nawet jego udział w mistrzostwach Europy.

Z problemami zdrowotnymi zmaga się też Andrij Łunin. Miguel Angel Diaz ze stacji Cope przekazał, że Ukrainiec cierpi na grypę.

W ostatnich dniach bramkarz nie był w stanie trenować. Został on powołany na finał, ale nie poleci wraz z całą drużyną do Londynu. Dopiero w sobotę ma dołączyć do pozostałych zawodników.

Wygląda zatem na to, że rozwiązał się dylemat Carlo Ancelottiego dotyczący wyboru między słupkami. Ze względu na problemy Łunina raczej na pewno szansę w pierwszym składzie dostanie Thibaut Courtois.

W tym sezonie Ukrainiec wystąpił w 31 spotkaniach "Los Blancos". Zachował w nich 13 czystych kont. Z kolei Courtois dopiero niedawno wrócił do zdrowia po zerwaniu więzadła krzyżowego. Belg zdążył rozegrać cztery mecze, w których nie wpuścił ani jednego gola.

Finał Ligi Mistrzów odbędzie się w tę sobotę. Pierwszy gwizdek w starciu Realu z Borussią Dortmund zabrzmi o godzinie 21:00.