Alarm w Lechu! Kompromitacja "Kolejorza" tydzień przed powrotem Ekstraklasy
Lech Poznań został rozbity przez Nordsjaelland 1:7 (0:4). Nieoficjalnie wiadomo, że "Kolejorz" przystąpił do rywalizacji w naprawdę mocnym składzie.
Do powrotu Ekstraklasy został raptem tydzień. W sobotę Lech rozegrał ostatni ze sparingów, który miał być próbą kontrolą przed starciem z Widzewem Łódź.
"Kolejorz" zmierzył się na własnym boisku treningowym z Nordsjaelland. Potyczka okazała się srogim rozczarowaniem dla gospodarzy. Już po kwadransie Duńczycy prowadzili dzięki trafieniom Svenssona oraz Nene.
W 19. minucie swojego gola dorzucił Egeli, natomiast przed pierwszą przerwą podwyższył Nygren. Była to klęska tym bardziej bolesna, że Lech miał występować w mocnym składzie. Hubert Michniowicz przekazał, że w podstawowej "jedenastce" znaleźli się między innymi Sousa, Salamon, Mrozek, Kozubal czy Gurgul.
Po zmianie stron "Kolejorz" wypadł nieco lepiej, chociaż poznaniaków wciąż trudno było chwalić. W 50. minucie dublet skompletował Nene, natomiast Lech odpowiedział trafieniem "honorowym" Lismana dopiero w samej końcówce drugiej kwarty.
W trzeciej ponownie doszło do kompromitacji poznaniaków. Prowadzenie podwyższył Mohammed, a chwilę później Berthelsen. 1:7 dla Nordsjaelland.