Alarm w Arsenalu! Kolejna gwiazda z kontuzją

Arsenal wyszedł obronną ręką z trudnego terminarza na przestrzeni ostatnich dni. Wygrał derby z Tottenhamem, grając w 10 na 11 zremisował z Manchesterem City, podzielił się też punktami z Atalantą w Lidze Mistrzów.

Dobre wyniki nie byłyby możliwe bez Davida Rayi. Hiszpan jest doskonale dysponowany i dokonuje cudów między słupkami. Na Etihad Stadium długo utrzymywał Arsenal przy prowadzeniu 2:1, skapitulował dopiero w jednej z ostatnich akcji.

Jednocześnie w trakcie meczu gra kilka razy była przerywana z uwagi na kłopoty zdrowotne golkipera. Przeciwnicy zarzucali mu symulowanie, natomiast Raya faktycznie zmaga się z kontuzją. Potwierdził to Mikel Arteta.

- Tak, David ma kontuzję mięśniową - przyznał, pytany o stan zdrowia piłkarza po meczu z Boltonem w Pucharze Ligi, gdzie Raya nie grał. - Nie wiemy jeszcze, czy będzie gotowy na najbliższy mecz z Leicester - dodał.

"Kanonierzy" zagrają z Leicester w sobotę 28 września. Niewykluczone, że Hiszpan odpocznie, by być w pełni sił na wtorkowe spotkanie Ligi Mistrzów z PSG. W takim wypadku do bramki wskoczyłby Neto.

David Raya jest w takiej formie, że TUTAJ rozważaliśmy, czy to dziś najlepszy bramkarz na świecie. Portal Transfermarkt wycenia go na 35 mln euro.