Agent Kamila Grosickiego zaatakował Paulo Sousę. "Jestem zażenowany. Myślę, że on nie zna polskich piłkarzy"
Daniel Kaniewski, agent Kamila Grosickiego, nie zostawił suchej nitki na Paulo Sousie. - Obawiam się o reprezentację Polski na Euro 2021 - przyznał.
Niezadowolenie agenta to oczywiście efekt braku powołania dla Kamila Grosickiego. Sousa uznał, że nie potrzebuje piłkarza, który ostatnie mecze w pierwszej drużynie WBA rozegrał w połowie stycznia.
- Nie podoba mi się ta decyzja Sousy. Jestem zażenowany, Myślę, że Portugalczyk po prostu nie zna polskich piłkarzy. Kamil ciężko trenował z kadrą w marcu. Ciężko trenował też w ostatnich tygodniach w WBA. Przygotowywał się do turnieju tak jak kiedyś Jakub Błaszczykowski przed Euro 2016. Wtedy Kuba mało grał w klubie, a na mistrzostwach był dla mnie najlepszym graczem kadry - argumentował Kaniewski w programie "Sekcja piłkarska" na Sport.pl.
Agent podkreśla, że Grosicki potrafił robić różnicę w meczach kadry. Bardzo dobrze rozumiał się zwłaszcza z Robertem Lewandowski.
- Trener nie miał klucza przy tych powołaniach. Jest powołany Przemysław Płacheta, który nie gra w Norwich z Championship. A Kamil nie gra w klubie Premier League. Widać różnicę. Powiem szczerze: obawiam się o reprezentacje Polski na Euro 2021 - zakończył Kaniewski.
Brak Grosickiego skomentował też Robert Lewandowski. Kapitan kadry przyznał, że było mu smutno, gdy nie zobaczył 33-latka na liście powołanych. Więcej TUTAJ.
Grosicki będzie graczem WBA tylko do końca czerwca. Być może zmiana klubu pozwoli mu na powrót do reprezentacji Polski, która we wrześniu zagra przecież kolejne mecze w ramach eliminacji mistrzostw świata.