Afera w Wolfsburgu. "Wspieranie ich specjalnymi symbolami jest sprzeczne z moimi poglądami"
Jak informowaliśmy wcześniej, w meczu Wolfsburga z Schalke kapitan "Wilków", Joshua Guilavogui, zagrał z tęczową opaską na ramieniu. Klub chce w ten sposób wspierać walkę z homofobią.
Nie wszystkim w klubie Jakuba Błaszczykowskiego się to spodobało. Dwudziestoletni Chorwat, Josip Brekalo, nie zgadza się na udział w takich akcjach. Napastnik wyraził swoje zdanie w mediach społecznościowych, a gdy spotkał się z dużą krytyką, udzielił dłuższej wypowiedzi.
- Zostałem wychowany w katolickiej rodzinie, więc jeśli ktoś ma inne poglądy czy woli inny sposób życia, to ja nie mam z tym problemu, ponieważ to indywidualna sprawa każdego człowieka - powiedział. - Jednak wspieranie ich specjalnymi symbolami jest sprzeczne z moimi poglądami.
Niemieckie media mocno skrytykowały wypowiedź młodego Chorwata. Jego słowa zostały uznane za homofobiczne. Podzieleni są za to kibice Wolfsburga. Część poparła piłkarza, część natomiast także ostro go skrytykowała.