Lewandowski spotka się z Morawieckim ws. premii? Sprzeczne informacje dziennikarzy [AKTUALIZACJA]

Reprezentacja Polski zakończyła udział w mistrzostwach świata na poziomie 1/8 finału. Biało-czerwoni przełamali czarną serię i po raz pierwszy od 1986 roku wyszli z grupy.

Nie o samym wyniku sportowym mówiło się jednak tuż po porażce 1:3 z Francją. Media obiegła bowiem informacja o premii, jaką polski rząd obiecał drużynie za zakwalifikowanie się do fazy pucharowej. Mówi się o nagrodzie oscylującej w granicach 30 a 50 mln złotych.

W kadrze wybuchł spór dotyczący całej sprawy. Piłkarze nie porozumieli się ze sztabem w kwestii podziału pieniędzy, a Cezary Kulesza miał być wściekły zachowaniem Czesława Michniewicza, który nie wziął pod uwagi Polskiego Związku Piłki Nożnej. Więcej na ten temat przeczytacie w tekście Tomasza Włodarczyka (TUTAJ).

Jak poinformował Mateusz Borek z "Kanału Sportowego", Robert Lewandowski ma odbyć rozmowę z premierem Mateuszem Morawieckim w tej sprawie.

W poniedziałek do całego zamieszania odniósł się rzecznik rządu, Piotr Mueller. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Pojawiły się najnowsze informacje w tej sprawie. Jak przekazał Szymon Jadczak z "Wirtualnej Polski", do żadnego spotkania między Lewandowskim a Morawieckim jednak nie dojdzie.

- Mateusz Borek pospieszył się z tą wiadomością. Z tego co słyszę, to Robert Lewandowski jest 6500 kilometrów od Polski i nie ma dziś w planach żadnych oficjalnych spotkań - napisał dziennikarz.