Adam Nawałka krytycznie o decyzjach Fernando Santosa. "Trzeba z nich korzystać"

Były selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka w rozmowie z “Super Expressem” ocenił niektóre decyzje obecnego szkoleniowca naszej kadry, Fernando Santosa.
Już w najbliższych dniach reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania. Biało-czerwoni najpierw towarzysko zagrają z Niemcami (16 czerwca), a potem powalczą o punkty w eliminacjach mistrzostw Europy z Mołdawią (20 czerwca).
Fernando Santos w kadrze na te mecze nie znalazł miejsca dla weteranów - Kamila Grosickiego, Kamila Glika czy Grzegorza Krychowiaka.
Z pominięciem tak doświadczonych graczy nie zgadza się były selekcjoner reprezentacji, Adam Nawałka.
- Skoro 35-letni „Grosik” zdobywa miano najlepszego piłkarza ligi, to znaczy, że ma umiejętności na najwyższym poziomie. Nawet w ostatnim okresie zrobił kolosalne postępy, jeśli chodzi o rozumienie gry, a konkretnie mam na myśli antycypację i wykorzystanie przestrzeni na boisku. Co do motoryki, wystarczy popatrzeć, jak dużo młodsi zawodnicy przegrywają z nim pojedynki biegowe na starcie - stwierdził w rozmowie z “Super Expressem”.
Pozytywnie Nawałka wypowiadał się też o Gliku i Krychowiaku.
- Kamil Glik ma wielki charakter, jest człowiekiem ze stali, gdy wspomnimy choćby baraż ze Szwecją o mundial, gdy grał z kontuzją. Poświęciłby wszystko dla reprezentacji. To samo dotyczy Krychowiaka, który dał świetną zmianę w tamtym meczu i wywalczył rzut karny w kluczowym momencie przy stanie 0:0. Tacy piłkarze są wzorem dla młodych i trzeba umiejętnie z nich korzystać, choćby w mniejszym wymiarze czasowym, co potwierdził „Grosik”, wchodząc w ostatnim kwadransie meczu z Francją na mundialu - powiedział były selekcjoner biało-czerwonych.
Nawałka prowadził reprezentację Polski w latach 2013-2018. Kadra pod jego wodzą rozegrała 50 spotkań. Wygrała 27 z nich, 13 razy remisowała, a 10 meczów przegrała.