AC Milan. Krzysztof Piątek odmówił udzielania wywiadów. "Jego złość jest zrozumiała"

AC Milan po bramce Krzysztofa Piątka z rzutu karnego pokonał na wyjeździe Hellas Werona 1:0. Po końcowym gwizdku Polak nie chciał rozmawiać z mediami.
Po pierwszych kolejkach Serie A, w których napastnik nie wpisywał się na listy strzelców, media w Italii zaczynały mówić o jego kryzysie. Piątek nie trafił do siatki również podczas meczu reprezentacji Polski ze Słowenią (0:2), a w kolejnym starciu ekipy Brzęczka - przeciwko Austrii (0:0) już nie zagrał.
24-latek przełamał się w niedzielnym spotkaniu z Weroną, trafiając do siatki z rzutu karnego. Po tym, jak pokonał Silvestriego, wymownym gestem uciszał krytyków, przykładając palec do ust.
Na tym jednak reprezentant Polski nie poprzestał. Jak donoszą włoskie media, na czele ze "Sky Sport", po zakończeniu meczu Piątek nie chciał udzielać wywiadów. Nie pojawił się również w mix-zonie.
- Jego złość jest zrozumiała. Wszyscy krytykowali go ze względu na brak goli - ocenił dziennikarz włoskiej telewizji, Peppe Di Stefano.
Co ciekawe, jeszcze przed meczem zastrzeżenia do gry Piątka miał trener Giampaolo, który uznał między innymi, że ten "nie może mieć obsesji na punkcie strzelanych goli".