AC Milan. "Cierpiałem fizycznie i psychicznie". Przejmujące wyznanie Zlatana Ibrahimovicia po powrocie do gry

Ibrahimović wszedł na boisko na ostatni kwadrans meczu Milanu z Atalantą (2:0). Poprzednio zagrał w ostatnim spotkaniu sezonu 2021/22 przeciwko Sasssuolo. Milan świętował po nim odzyskanie mistrzostwa Włoch.

Już kilka dni po tamtym meczu Ibrahimović przeszedł odkładaną wcześniej operację kolana. Po niej długo dochodził do pełni sił.

- Gdybym miał opowiedzieć całą historię, to siedziałbym godzinami przed kamerą. Bardzo cierpiałem. Przez ostatnie sześć miesięcy poprzedniego sezonu chciałem pomóc drużynie. Robiłem to nawet wtedy, gdy tak naprawdę nie mogłem grać. Mogłem być operowany pół roku wcześniej, ale wiedziałem, że możemy zdobyć mistrzostwo. Obiecałem trenerowi, że poczekam z zabiegiem. Chciałem pomóc drużynie. Mówię wam: nigdy nie cierpiałem tak bardzo, jak w zeszłym sezonie - dodał Szwed.

- Był to też rok, w którym odszedł Mino Raiola. Cierpiałem nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Na szczęście mam wokół siebie ludzi, którzy dają mi siłę do dalszego działania. Kiedy będę w dobrej formie, to stanę się silniejszy od innych - podkreśla Ibrahimović.

Szwed przeszedł do historii jako najstarszy gracz Milanu w Serie A. Zapewnia, że na tym nie chce się zatrzymywać.

- Jeśli nie będę sobie wyznaczał celów, to poczuję, że należę do przeszłości. Nie, wciąż należę do teraźniejszości. Chce rzucić wyzwanie kolegom. Gdyby nie to, to nie byłoby mnie tutaj. Nie chcę być w drużynie za to, co robiłem rok czy pięć lat temu. Chcę być w niej za to, co robię teraz. Jeśli uznam, że wystarcza mi granie po pięć minut, to zostanę w domu. Zamierzam grac całe mecze - podsumował Ibrahimović.