Absurdalna bramka w el. MŚ. Aż doszło do bójki [WIDEO]

Absurdalna bramka w el. MŚ. Aż doszło do bójki [WIDEO]
Screen/X
Podczas meczu Chile z Boliwią w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata padł kuriozalny gol dla gospodarzy. Po tym, jak zawodnik umieścił piłkę w siatce, doszło do bójki z udziałem obu drużyn.
Rozgrywane w nocy z wtorku na środę spotkania eliminacji do mistrzostw świata przebiegły pod znakiem sporych niespodzianek. Punkty straciły reprezentacje Argentyny, Brazylii oraz Chile.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szczególnie dużo emocji wywołało starcie rozgrywane na obiekcie w Santiago. Mierzące się z dużymi kłopotami Chile poniosło sensacyjną porażkę z Boliwią (1:2). Goście otworzyli wynik meczu w 13. minucie.
Na 1:0 dla Boliwii trafił Carmelo Algaranaz. Radość po stronie przyjezdnych nie trwała długo. Chwilę później do remisu (1:1) doprowadził bowiem Eduardo Vargas. 34-letni napastnik wpisał się na listę strzelców, korzystając z kłopotów rywali. Do całej sytuacji doszło tuż przed przerwą.
Jeden z boliwijskich defensorów zagrał piłkę do własnego bramkarza, Carlosa Lampe. Golkiper chciał od razu oddalić grę od własnego pola karnego, lecz w pewnej chwili doznał urazu. 37-latek padł na murawę i poprosił o pomoc medyczną.
Reprezentant Chile wykorzystał kłopoty bramkarza gości i trafił na 1:1. Napastnik Atletico Mineiro nie wiedział, jak zachować się w tej sytuacji i nie zamierzał świętować. Mimo to rozwścieczył on rywali, którzy ruszyli z pretensjami do arbitra. Na murawie doszło do awantury.
Na krążących po sieci materiałach widać, że piłkarze obu drużyn wdali się w przepychanki. Do akcji musiał wkroczyć sędzia. Rozjemca tego spotkania ukarał Ericka Pulgara i Marcelo Suareza żółtymi kartkami.
Chwilę później boisko opuścił kontuzjowany Carlos Lampe. Jego miejsce zajął Guillermo Viscarra. W doliczonym czasie gry bohaterem reprezentacji Boliwii został zaś Miguelito, który trafił na 2:1.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 11 Sep · 12:52
Źródło: X

Przeczytaj również