Absurd absurdów. Trafił na policję za... cieszynkę [WIDEO]

W poniedziałek Atletico Nacional przegrało 0:1 z Indepentiente Medellin. Dzięki wygranej 2:0 w pierwszym spotkaniu awansowało jednak do finału Copa Colombia, w którym zmierzy się z Americą de Cali.

Szczególna radość udzieliła się trenerowi Efrainowi Juarezowi. Ten zaczął demonstracyjnie cieszyć się przed trybuną rywali. Wydawało się, że to sytuacja jakich wiele i skończy się najwyżej na upomnieniu.

Nic bardziej mylnego. Independiente Medellin zgłosiło sędziemu nieodpowiednie zachowanie szkoleniowca. Po kilku dniach, zaraz po ligowym zwycięstwie 5:0 z Santa Fe, federacja nałożyła na niego karę!

Nie skończyło się jednak na finansowym upomnieniu. Rywale postanowili zgłosić radosnego szkoleniowca także... na policję. Ta zdecydowała o nałożeniu na 36-letniego Meksykanina zakazu stadionowego.

Juarez nie wejdzie na kolumbijskie areny przez co najmniej trzy lata! Decyzję skomentował sam klub, który zamierza się od niej odwołać, a także burmistrz Medellin, nazywając ją wprost "absurdalną".

Teraz Juarez musi trzymać kciuki za pozytywne rozpatrzenie odwołania. W innym wypadku będzie musiał zrezygnować z pracy w Kolumbii. Chyba, że stanie się pierwszym trenerem pracującym zdalnie...