"Absolutnie nie!". Były reprezentant Portugalii rozwiał wątpliwości ws. Fernando Santosa.
Bruno Alves, były reprezentant Portugalii, wypowiedział się na temat Fernando Santosa. Jego zdaniem doświadczony trener nadal ma dużo do zaoferowania.
Powołanie Santosa na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski wywołało olbrzymie emocje. Wiek, długa praca z kadrą Portugalii i krótki urlop zrodziły wątpliwości, czy nowy trener Polaków nie jest już szkoleniowcem wypalonym.
- Według mnie absolutnie nie! Znam go bardzo dobrze, znam jego podejście, styl pracy, filozofię. Przez te wszystkie lata miałem wystarczająco dużo czasu, aby się przekonać, jaki to szkoleniowiec - stwierdził Bruno Alves w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".
Były reprezentant Portugalii wskazał cechy, które najmocniej kojarzą mu się z doświadczonym trenerem.
- Zaangażowanie, przywództwo, ambicja, motywacja, komunikacja. Santos jest bardzo ambitny i nie sądzę, aby coś tu się zmieniło. Gdyby tak było, to pewnie nie doszłoby do jego współpracy z Polską - przyznał Alves.
41-latek był w składzie reprezentacji Portugalii podczas zwycięskich dla niej mistrzostw Europy w 2016 roku. Ma specjalne wspomnienia związane z Santosem.
- Zapamiętałem, że niesamowicie nas mobilizował. Każdego dnia, dosłownie każdego, powtarzał, że wygramy ten turniej. I to się zaczęło udzielać piłkarzom. A przecież początek w naszym wykonaniu nie był zbyt efektowny, bo w trzech pierwszych meczach zremisowaliśmy trzy razy. Dzięki podejściu Santosa wiara jednak nie malała, a rosła i ostatecznie zrobiliśmy coś, czego nikt wcześniej w Portugalii nie dokonał - zakończył Alves.