A jednak. Rosjanie byli bezwzględni dla Rybusa
Maciej Rybus nie jest już piłkarzem Rubina Kazań. Zawodnik musi szukać nowego klubu.
Umowa Macieja Rybusa z Rubinem obowiązywała tylko do 30 czerwca. Nie została ona przedłużona, więc od 1 lipca wspomniany piłkarz jest wolnym zawodnikiem.
Na ten moment nie wiadomo, gdzie zakotwiczy 34-latek. Znalezienie nowego klubu nie będzie dla niego łatwe. W poprzednim sezonie wystąpił w zaledwie ośmiu meczach, zdobył bramkę i zanotował asystę. Skreślono go bez żalu.
W połowie czerwca agent bocznego pomocnika przekonywał, że możliwy jest powrót do Polski (więcej TUTAJ). Wydaje się jednak, że nad Wisłą nikt nie będzie chciał zaryzykować współpracy z Rybusem, którego notowania dramatycznie spadły w związku z postawą wobec Rosji.
Jednocześnie zaprzeczono, jakoby doświadczony piłkarz miał zejść na drugi poziom rozgrywkowy w Rosji. Będzie szukał zatrudnienia w tamtejszej ekstraklasie lub wyjedzie za granicę. Nie zamierza jeszcze kończyć kariery.
Ogólny bilans dawnego reprezentanta Legii Warszawa w Priemjer Lidze to 218 spotkań, 23 strzelone gole i 28 asyst. Poza Rubinem grał tam dla Spartaka Moskwa, Lokomotiwu Moskwa oraz Tereku Grozny.