A jednak. Piłkarz Barcelony na wylocie
Ansu Fati może w najbliższym czasie opuścić Barcelonę. Lluis Miguelsanz z dziennika Sport potwierdził, że klub jest otwarty na pożegnanie 21-latka w najbliższym okienku.
Kilka sezonów temu Fati z przytupem wkroczył do pierwszego zespołu Barcelony. Jego rozwój został jednak wstrzymany przez serię różnorakich kontuzji.
W poprzednim sezonie Hiszpan miał odbudować się w Brighton. Na The Amex zdołał wystąpić w 27 spotkaniach "Mew", notując tylko cztery gole i jedną asystę.
Na początku bieżących rozgrywek napastnik znów doznał urazu. Po powrocie do zdrowia rozegrał pięć meczów, w których nie brał udziału przy zdobyciu żadnej bramki.
Dziennik Sport podał, że w styczniu Barcelona otworzy drzwi do możliwego odejścia Fatiego. Hansi Flick wyraża zgodę na taki ruch, ponieważ nie traktuje Hiszpana jako kluczowego elementu swojego projektu.
W linii ataku "Blaugrany" pewne miejsce mają Robert Lewandowski, Raphinha i Lamine Yamal. W ofensywie może też występować Dani Olmo. Do tego dochodzą Pau Victor i Ferran Torres.
Na tę chwilę nie wiadomo, czy jakikolwiek klub złoży ofertę kupna Fatiego. Latem Sevilla proponowała jedynie ofertę wypożyczenia wychowanka La Masii. Aktualna umowa tego piłkarza obowiązuje do połowy 2027 roku. Portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 15 mln euro.