A jednak! Bellingham zostanie ukarany. Już wiadomo, co go czeka

A jednak! Bellingham zostanie ukarany. Już wiadomo, co go czeka
Paul Chesterton / pressfocus
W trakcie meczu ze Słowacją na EURO 2024 reprezentant Anglii, Jude Bellingham, dopuścił się obscenicznego gestu. Zagraniczne media donoszą, że pomocnik Realu Madryt nie uniknie kary.
Jude Bellingham został bohaterem Anglii w meczu 1/8 finału ze Słowacją na EURO 2024. Pomocnik wicemistrzów Europy sprzed trzech lata wpisał się na listę strzelców po uderzeniu nożycami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trafienie gracza Realu Madryt pozwoliło Anglikom doprowadzić do dogrywki. W dodatkowym czasie gry bohaterem kadry prowadzonej przez Garetha Southgate’a został Harry Kane, który trafił na 2:1.
Już po ostatnim gwizdku więcej niż o triumfie reprezentacji Anglii zaczęło mówić się o rzekomym geście skierowanym przez Bellinghama w kierunku słowackiej ławki. Młody piłkarz miał w ten sposób okazać brak szacunku do rywali. Na odpowiedź gracza nie było trzeba długo czekać.
- Żartobliwy gest w stronę kilku bliskich przyjaciół, którzy byli na meczu. Nie czuje nic poza szacunkiem dla tego, jak grała dziś Słowacja - przekazał Bellingham za pośrednictwem serwisu "X".
Wiele wskazuje jednak na to, że tłumaczenia zawodnika na wiele się nie zdadzą. Z informacji podanej przez niemiecki dziennik Bild wynika, że całej sprawie przyjrzała się UEFA. Władze federacji zamierzają ukarać 20-letniego gracza za obrzydliwe zachowanie.
Na Bellinghama ma zostać nałożona kara grzywny. Media nie ujawniają kwoty, którą będzie musiał zapłacić reprezentant Anglii. Mówi się jednak o pięciocyfrowych wartościach. Zawodnik uniknie z kolei zawieszenia.
Lider drużyny Garetha Southgate’a będzie mógł zagrać w ćwierćfinale EURO 2024. Na drodze tego zespołu spróbuje stanąć Szwajcaria. Mecz ten zaplanowano na sobotę, godzinę 18:00.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 04 Jul · 16:24
Źródło: Bild

Przeczytaj również