75 mln euro. Arsenal i Manchester United tylko na to czekali
Matheus Cunha przedłużył niedawno kontrakt z Wolverhampton. Okazuje się jednak, że Brazylijczyk zapewnił sobie furtkę do potencjalnego odejścia.
Cunha trafił na Molineux w styczniu 2023 roku. "Wilki" najpierw wypożyczyły, a następnie wykupiły go z Atletico Madryt, płacąc 50 mln euro.
W tym sezonie 25-latek pozostaje bezapelacyjnym liderem Wolverhampton. W 23 meczach na poziomie Premier League zanotował 11 bramek i cztery asysty.
Swoimi występami przykuł uwagę kilku uznanych ekip. W styczniu angielskie media informowały o zainteresowaniu ze strony m.in. Arsenalu czy Manchesteru United.
Napastnik zdecydował się jednak na podpisanie nowej umowy z obecnym pracodawcą. Niedawno oficjalnie potwierdzono prolongatę aż do 2029 roku.
Nie wiadomo, czy Brazylijczyk wytrzyma tak długo na Molineux. John Percy z The Telegraph poinformował, że piłkarz zapewnił sobie w kontrakcie klauzulę odstępnego w wysokości 75 mln euro. Opcja będzie mogła zostać aktywowana już w najbliższym letnim okienku. Włodarze "Kanonierów" i "Czerwonych Diabłów" wiedzą zatem, ile musieliby zapłacić za swój cel transferowy.
Na razie celem Cunhi powinna być pomoc w utrzymaniu swojego zespołu. Wolverhampton zajmuje 17. miejsce w Premier League, mając tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.