42 lata i nadal kopie. Były kadrowicz znalazł nowy klub
Tomasz Brzyski wraca do gry. Pomimo 42 lat na karku obrońca podpisał umowę z kolejnym klubem.
Tomasz Brzyski to jedna ze współczesnych legend Ekstraklasy. Przez lata występował dla wielu klubów grających w elicie, przeżywając zarówno tytuły mistrzowskie, jak i spadki.
Obrońca grał dla Górnika Łęczna, Radomiaka Radom, Korony Kielce, Ruchu Chorzów, Polonii Warszawa, Legii Warszawa, Cracovii i Sandecji Nowy Sącz. To jednak nie koniec.
Ostatnio defensor kontynuował karierę w niższych ligach. Po pobycie w Motorze Lublin przeniósł się do Chełmianki Chełm, a potem Lublinianki. Występował tam do zeszłego roku.
Kiedy Brzyski został asystentem trenera macierzystego klubu, wydawało się, że definitywnie odwiesił buty na kołek. Przełomowa informacja nadeszła jednak w ostatnich dniach.
42-latek powrócił do gry w lidze okręgowej. Zaprezentowano go w barwach grającej w grupie lubelskiej Cisowianki Drzewce. Zawodnik parafował roczny kontrakt z klubem.
Były reprezentant Polski to jedna z odpowiedzi zespołu na braki kadrowe. To dlatego drużyna wycofała się ostatnio z gry w IV lidze, choć w ubiegłym sezonie zajęła szóste miejsce!
Tym samym profesjonalna kariera "Brzytwy" potrwa co najmniej ćwierć wieku. Piłkarz debiutował w seniorskim futbolu w 2000 roku, a zatem... w poprzednim stuleciu.