Zdobył 35 punktów i ruszył do kibica. Piękny gest w NBA [WIDEO]

W nocy z niedzieli na poniedziałek Oklahoma City Thunder odniosła swój kolejny triumf w trwającym sezonie NBA. Na drodze faworyta nie zdołało stanąć Portland Trail Blazers, które przegrało 108:118.

Bohaterem gości już klasycznie został Shai Gilgeous-Alexander. 26-latek spędził na parkiecie 37 minut, aby w tym czasie zanotować aż 35 punktów, pięć zbiórek i asystę. Kanadyjczyk był liderem strzelców.

Zaraz po zakończeniu starcia kamery zarejestrowały piękne zachowanie koszykarza. Gracz Oklahomy błyszczał nie tylko na parkiecie, ale również poza nim. Gwiazdor od razu ruszył do jednego z kibiców.

Reprezentant Kanady podpisał, po czym oddał w ręce fana swoją koszulkę meczową. Chłopak nie krył radości z otrzymanego prezentu. Chwilę później zawodnik NBA złożył też autograf innemu kibicowi.

Shai Gilgeous-Alexander rozgrywa bardzo udany sezon. W bieżącej kampanii notuje on średnio 31,9 punktu, 5,2 zbiórki, a także 6 asyst. Obecnie jest również faworytem do zgarnięcia nagrody MVP.

Wysoka dyspozycja Kanadyjczyka przekłada się na grę całego zespołu. Oklahoma City Thunder jest w tej chwili liderem Konferencji Zachodniej. W dorobku tej drużyny jest 37 triumfów i osiem porażek.