Zaskakujące wyznanie O'Neala. Tym razem nie o butach
Shaquille O'Neal zdobył się na niespodziewane wyznanie. Z luksusową rezydencją gwiazdora wiązała się szokująca tajemnica.
Shaquille O'Neal jest uznawany za jednego z najlepszych graczy NBA w historii. Środkowy występował dla Orlando Magic, Los Angeles Lakers, Miami Heat, Phoenix Suns, Cleveland Cavaliers i Boston Celtics.
W trakcie 19-letniej kariery w NBA czterokrotnie zdobywał tytuł mistrzowski i trzykrotnie był nagradzany tytułem najlepszego koszykarza finałów. Łącznie 15 razy znajdował się w składzie na NBA All-Star Game.
Długa kariera i liczne wyróżnienia pozwoliły legendzie na zakup gigantycznej posiadłości w Windermere. Dodatkowo obok budynku powstały gościnna willa z dziesięcioma sypialniami i boiska do koszykówki.
Chociaż wszystkie nieruchomości miały w sumię powierzchnię 23 tysięcy metrów kwadratowych, popularny "Shaq" używał tylko... kilkudziesięciu. Jego zaskakującą tajemnicę przypomniało teraz Daily Mirror.
- Używałem dwóch pomieszczeń. Kuchni, bo lubię jeść, oraz sypialni, bo lubię spać. Nie chodziłem do kina domowego ani do siłowni - przyznał 52-latek. W niektórych pokojach nawet nigdy się nie pojawił.
Rezydencja O'Neala była luksusowo wyposażona. Oprócz wspomnianych przez byłego koszykarza udogodnień mieściły się w niej garaż na 17 samochodów, palarnia cygar czy też specjalna piwniczka na wino!
Posiadłość sprzedano w 2021 roku za 11 milionów dolarów. Pierwotnie willę wystawiono na sprzedaż za 28 milionów. Proces zbycia nieruchomości trwał jednak trzy lata, a Amerykanin często zmieniał agentów.