Tak koledzy Sochana załatwili młodą gwiazdę. Istny cyrk [WIDEO]

W nocy ze środy na czwartek koszykarze San Antonio Spurs przerwali serię trzech porażek z rzędu i pokonali Dallas Mavericks 126:116. Dobry występ w drużynie z Teksasu zanotował Jeremy Sochan.

Na koncie reprezentanta Polski znalazło się 18 punktów, siedem zbiórek oraz dwie asysty. Bohaterem gospodarzy został zaś De'Aaron Fox. Tym razem do 32 "oczek" dołożył on aż 11 decydujących podań.

Powodów do zadowolenia nie miał natomiast Stephon Castle. Młody gracz San Antonio Spurs, choć spędził na parkiecie aż 27 minut, uzbierał zaledwie osiem punktów. Na tym złe wieści się nie kończą.

Zaraz po zakończeniu starcia z Mavericks na jaw wyszło, że 20-latek padł ofiarę brutalnego żartu ze strony swoich kolegów. Koszykarze San Antonio Spurs, w tym Fox, odkręcili mu koła z samochodu.

Sądząc po reakcji młodego gwiazdora, był on załamany zachowaniem partnerów z klubu. Inni nie mogli natomiast powstrzymać śmiechu. Wśród nich był m.in. Sochan, który słynie z tego rodzaju wybryków.

Bieżący sezon NBA jest przy okazji pierwszym w wykonaniu Stephona Castle’a. Tegoroczny debiutant ma jednak ogromne powody do zadowolenia. W całej kampanii notuje on średnio 13,4 pkt na mecz.