Porażka Los Angeles Clippers. Deklasacja w trzeciej kwarcie

Po pierwszej połowie niewiele wskazywało na takie rozstrzygnięcie. Do przerwy drużyna z Kalifornii schodziła do szatni mając 13 punktów przewagi. Trzecia kwarta była jednak znakomita dla gospodarzy, a wygrali ją aż 39:10.

W ostatniej części gry też były jeszcze emocje, ale już niewiele związane ze sportem. Kolejny raz starli się ze sobą Russell Westbrook i Patrick Beverley. Ten drugi ostro zaatakował tego pierwszego w trakcie gry, co miało miejsce także w minionych latach, a następnie obaj skoczyli sobie do gardeł za co zostali ukarani przewinieniami technicznymi.

- Nie zamierzam tego komentować. Wiem po prostu, że to my wygraliśmy i tyle - powiedział Westbrook, który zdobył 32 punkty i miał osiem asyst, cytowany przez "CBS Sports".

To po starciu z Beverley'em w 2013 roku w fazie playoff Westbrook doznał poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z dalszej rywalizacji. W marcu 2014 roku, po przerwie na żądanie, jeszcze przed wznowieniem gry, Beverley wybił piłkę Westbrookowi za co otrzymał przewinienie techniczne i obu graczy trzeba było rozdzielać.

Dla OKC 32 punkty i 12 zbiórek miał Paul George. Natomiast Steven Adams dołożył 18 "oczek" i zebrał 12 piłek na tablicach. Po czterech porażkach na starcie sezonu, drużyna z Oklahomy wygrała drugie spotkanie z rzędu i zajmuje 11. miejsce w Konferencji Zachodniej. W następnym meczu zagra na wyjeździe z Charlotte Hornets.

Clippersi trafiali w pierwszej połowie na poziomie 55 procent i prowadzili 67:54. Jednak w trzeciej kwarcie ich celność spadła do zaledwie 24 procent i przed ostatnią częścią gry już przegrywali 77:93. Danilo Gallinari zdobył dla nich 27 punktów, ale zaledwie cztery w drugiej odsłonie. Zespół z Kalifornii zajmuje dziewiąte miejsce na Zachodzie z bilansem 4-3. Jego kolejnym rywalem będzie Philadelphia 76ers.

*****

Oklahoma City Thunder - Los Angeles Clippers 128:110

Westbrook 32, George 32 - Gallinari 27, Williams 17.