NBA: Wizards roztrwonili przewagę w meczu z Cavaliers

Jeszcze na 7:35 przed końcem spotkania Kawalerzyści przegrywali 87:104. Wydawało się wtedy, że losy spotkania są rozstrzygnięte. Nie dla LeBrona Jamesa i jego kolegów.

Lider Cavs w czwartej kwarcie zdobył 13 ze swoich 33 punktów. Dołożył do tego 14 asyst oraz miał także dziewięć zbiórek. Jego zespół odrobił 17-punktową stratę i sięgnął po zwycięstwo.

- Tak jak powiedziałem przed meczem, to samo powiem po meczu i prawdopodobnie za pięć lat. On jest najlepszym zawodnikiem w lidze i udowadnia to w każdym spotkaniu. Takich zawodników nie ogląda się zbyt często - pochwalił lidera gospodarzy Scott Brooks, trener Czarodziejów, cytowany przez "CBS Sports".

W ekipie z Waszyngtonu najlepszy był John Wall, zdobywca 28 punktów i 14 asyst. 19 "oczek" dołożył Bradley Beal. Marcin Gortat przebywał na parkiecie 24 minuty i trafił pięć z dziewięciu rzutów z gry.

Po tym zwycięstwie drużyna z Ohio zajmuje trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 49-30. W następnym meczu zmierzy się na wyjeździe z Philadelphia 76ers.

Natomiast zespół ze stolicy plasuje się na siódmej pozycji z 42 zwycięstwami i 37 porażkami. Jego kolejnym rywalem będą Atlanta Hawks.

*****

Cleveland Cavaliers - Washington Wizards 119:115

James 33, Green 21 - Wall 28, Beal 19.