NBA. Toronto Raptors nie zwalniają tempa. Tym razem pokonali Utah Jazz
Obrońcy mistrzowskiego tytułu, koszykarze Toronto Raptors nie zwalniają tempa. Minionej nocy pokonali na wyjeździe Utah Jazz 101:92, notując czwarte zwycięstwo z rzędu.
Kanadyjczycy zwyciężyli, mimo że w ich składzie zabrakło kontuzjowanych Marca Gasola i Freda VanVleet'a. Do tego już w pierwszej kwarcie parkiet z powodu urazu musiał opuścić Norman Powell.
- Cokolwiek stanie się na parkiecie my zawsze pozostajemy drużyną i staramy się rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Różne mecze nas czekają, różne przeciwności, ale my zawsze musimy być razem. Bez paniki wykonywać swoją pracę - powiedział po meczu Siakam.
Drużynę gości do zwycięstwa poprowadził duet Serge Ibaka i Pascal Siakam. Obaj zdobyli po 27 punktów. Ibaka dodał do statystyk 13 zbiórek, a Siakam 11 i właśnie w tym elemencie gry Raptors zdominowali rywala, wygrywając walkę pod tablicami 53-34.
Wyniki poniedziałkowych meczów w NBA:
Utah Jazz - Toronto Raptors 92:101
Denver Nuggets - Milwaukee Bucks 109:95
Atlanta Hawks - Charlotte Hornets 143:138 (po dogrywce).
Denver Nuggets - Milwaukee Bucks 109:95
Atlanta Hawks - Charlotte Hornets 143:138 (po dogrywce).