NBA: Porażka Wizards, słaby występ Gortata

Zawodnik gospodarzy zdobył 31 punktów. Dodatkowo zanotował 18 zbiórek, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Goście przegrywali 22 punktami na pięć minut przed końcem meczu. Wtedy zdecydowali się na taktykę, aby faulować Simmonsa, który do tego meczu trafiał rzuty wolne na poziomie 56,6 procent. W tym spotkaniu trafił 15 z 29 rzutów wolnych, ale z jego ostatnich ośmiu prób aż sześć było skutecznych.

- Nie boję się wykonywać rzutów wolnych. Takiej sytuacji już nie będzie - powiedział Simmons, cytowany przez "CBS Sports". Dobrze wsparli go Joel Embiid (25 punktów, 14 zbiórek) oraz Dario Sarić (24 punkty).

Dla Czarodziejów, grających bez Johna Walla, była to piąta porażka w siedmiu ostatnich spotkaniach. W zespole gości 22 "oczka" zdobył Kelly Ooubre. Słabe zawody rozegrał Marcin Gortat, który miał sześć punktów i zebrał tylko dwie piłki na tablicach.

Zespół ze stolicy po tej porażce zajmuje ósme miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 11-9. W następnym meczu zmierzy się u siebie z Detroit PIstons.

Natomiast ekipa z Wells Fargo Center plasuje się na piątej pozycji z 12 zwycięstwami i ośmioma porażkami. Jej kolejnym rywalem będą na wyjeździe Boston Celtics.

*****

Philadelphia 76ers - Washington Wizards 118:113

Simmons 31, Embiid 25, Sarić 24 - Oubre 22, Beal 21, Meeks 21.