NBA: Porażka Celtów w Nowym Jorku

Rezerwowy Knicks rozegrał świetną drugą połowę, w której był niemal nie do zatrzymania. W niej zdobył 28 ze swoich 32 punktów. To w pełnił zrekompensowało nieudany powrót po kontuzji Kristapsa Porzingisa, który nie trafił żadnego z 11 rzutów z gry i skończył spotkanie z jednym punktem. Okrzyki „MVP, MVP” ze strony publiczności były tym razem skierowanie do Beasley'a zamiast do Łotysza.

- Jestem jednym z tych, który robi to, co do niego należy. Miło takie coś usłyszeć, ale wydaje mi się, że to mogło być jednak do Kristapsa Porzingisa - powiedział Beasley, cytowany przez „CBS Sports”. Do swojego najlepszego dorobku punktowego w tym sezonie dołożył także 12 zbiórek

- Trafiał każdy rzut. To nie jest jednak coś, po czym nie będę mógł zasnąć. Trudno się z tym pogodzić, ale czasem zawodnicy po prostu trafiają i tak było w tym spotkaniu - stwierdził Brad Stevens, trener Celtics. W jego zespole najlepszy był Kyrie Irving. Lider drużyny z Bostonu zdobył 32 punkty.

Po tej wygranej podopieczni Jeffa Hornacka zajmują ósme miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 17-14. W następnym meczu zagrają na wyjeździe z Detroit Pistons.

Natomiast zespół z Massachusetts jest liderem Wschodu z 26 zwycięstwami i dziewięcioma porażkami. W kolejnym spotkaniu Celtics zmierzą się we własnej hali z Chicago Bulls.

******

Wyniki czwartkowych meczów NBA:

New York Knicks - Boston Celtics 102:93

Beasley 32, Kanter 14 - Irving 32, Tatum 17.

Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 115:112

James 34, Love 27 - Markkanen 25, Valentine 18.

Philadelphia 76ers - Toronto Raptors 109:114

Simmons 20, Covington 19 - DeRozan 45, Lowry 23.

Phoenix Suns - Memphis Grizzlies 97:95

Warren 27, Daniels 14, Jackson 13 - Evans 21, Gasol 13.

Utah Jazz - San Antonio Spurs 100:89

Hood 29, Favors 14, Burks 12 - Forbes 12.