NBA. Minimalne zwycięstwo Los Angeles Clippers. Grał Marcin Gortat

Charlotte Hornets ulegli u siebie Los Angeles Clippers 115:117 w najbardziej zaciętym wtorkowym spotkaniu National Basketball Association.
Na parkiecie Spectrum Center dwanaście minut i 52 sekundy przebywał Marcin Gortat. Polak w tym czasie nie zdobył żadnego punktu, ale zaliczył jedną asystę i zanotował osiem zbiórek.
Najskuteczniejszy wśród przyjezdnych był Tobias Harris, który trafił decydujący rzut na 4,3 sekundy przed końcem i zapisał na swoim koncie łącznie 34 punkty, pięć asyst i siedem zbiórek. Trzy "oczka" mniej i sześć asyst zgromadził Lou Williams.
Wśród gospodarzy najlepiej radził sobie Kemba Walker, który zakończył mecz z dorobkiem 32 punktów, dziewięciu asyst i pięciu zbiórek. Dziesięć "oczek" mniej i cztery zbiórki wywalczył Jeremy Lamb.
Dzięki trzydziestej wygranej w sezonie zespół z Kalifornii awansował na ósme miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. "Szerszenie" doznały natomiast drugiej porażki w pięciu ostatnich meczach i są na siódmej lokacie w klasyfikacji Konferencji Wschodniej.
* * * * * *
Charlotte Hornets - Los Angeles Clippers 115:117
Walker 32, Lamb 22 - Harris 34, Williams 31, Harrell 16.
Charlotte Hornets - Los Angeles Clippers 115:117
Walker 32, Lamb 22 - Harris 34, Williams 31, Harrell 16.