NBA. Genialny mecz Jamesa Hardena. 61 punktów w trzech kwartach!

- On robi to jak wszystko inne. To jest niewiarygodne - powiedział Mike D'Antoni, trener Rakiet. Hardenowi zabrakło tylko jednego punktu do wyrównania swojego najlepszego dorobku w karierze. W sobotnim spotkaniu trafił osiem "3" i 20 rzutów wolnych. Całą czwartą kwartę spędził na ławce, bo jego zespół po trzech prowadził 127:73.

- To, czego dokonuje, nikt nigdy nie widział. On zdobył 60 punktów i nie grał w czwartej kwarcie. Proszę podać mi jednego zawodnika, który byłby w stanie teraz dokonać czegoś takiego - powiedział Austin Rivers, zdobywca 14 "oczek".

To był czwarty mecz Hardena w karierze ze zdobytymi przynajmniej 60 punktami. Razem z Michaelem Jordanem zajmuje pod tym względem trzecie miejsce w historii NBA. Na drugiej pozycji jest Kobe Bryant (sześć takich spotkań), a prowadzi Wilt Chamberlain (32). Harden jest jedynym obecnie grającym zawodnikiem, który zdobył przynajmniej 60 punktów więcej niż raz. "Brodacz" nie chciał jednak rozmawiać o swoim indywidualnym dokonaniu.

Drużyna z Teksasu zajmuje czwarte miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 13-6. W następnym spotkaniu Rockets zmierzą się na wyjeździe z San Antonio Spurs.

Natomiast Jastrzębie doznały 10 kolejnej porażki. Na swoim koncie mają cztery zwycięstwa i 16 przegranych, co plasuje je na ostatniej pozycji na Wschodzie. - Staraliśmy się zrobić wszystko, co musieliśmy przeciwko Hardenowi, czyli wysyłać przeciwko niemu wielu różnych zawodników. On jednak po prostu tego nie odczuł - przyznał Llyod Pierce, trener Hawks. Ich kolejnym rywalem będą Golden State Warriors.

*****

Wyniki sobotnich meczów NBA:

Houston Rockets - Atlanta Hawks 158:111

Harden 60, McLemore 24, Clemons 16 - Young 37, Hunter 14.

Sacramento Kings - Denver Nuggets 100:97

Barnes 30, Hield 21 - Harris 25, Murray 15.

Philadelphia 76ers - Indiana Pacers 119:116

Embiid 32, Harris 22 - Warren 29, Brogdon 28.

Milwaukee Bucks - Charlotte Hornets 137:96

Antetokounmpo 26, Middleton 15 - Graham 24, Rozier 19.