Koszykówka. Wulgarny wpis Marcina Gortata. "Przestań pan pie...ć takie bzdury. Nie ośmieszaj się"
Marcin Gortat wdał się w słowną sprzeczkę z Januszem Jasińskim, szefem Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Były koszykarz umieścił w mediach społecznościowych bardzo ostry wpis, by później go usunąć.
Wszystko zaczęło się, gdy Gortat udostępnił informację na temat zaległości finansowych zespołu z Zielonej Góry. Stelmet przegrał kolejną sprawę w trybunale arbitrażowym (BAT). O zaległe pensje dopominają się zawodnicy, trenerzy i ich asystenci niegdyś zatrudnieni w klubie.
- Kolejny przegrany wyrok Zielonej Góry! Tym razem wynagrodzenia nie dostają asystenci trenera. A przypominam, że podobno to ja nie znam realiów polskiej koszykówki! Tymczasem prawda jest lekko inna. I słyszymy, że koszykówka ma się dobrze - skomentował Gortat.
Prezes Stelmetu odniósł się do tej wypowiedzi w rozmowie z "'Gazetą Lubuską". Działacz w dosadnych słowach wyraził swój pogląd na sprawę.
- Marcin Gortat niech pilnuje swoich biznesów. Nie ma zielonego pojęcia, jak funkcjonuje koszykówka. Jak jest takim sprawnym menedżerem, to niech weźmie jakiś klub. Ma umiejętności, wiedzę i pieniądze, to niech pomoże koszykówce ją rozwijać. Na razie cały czas kopie tę dyscyplinę, po to, żeby zbudować swoje własne ego - oznajmił.
To rozsierdziło Gortata. Były koszykarz odpowiedział Jasińskiemu w wulgarny sposób.
Gortat wpis dość szybko usunął, by po chwili odnieść się do sytuacji w bardziej kulturalny sposób.
- BAT jest sądem uznawanym w każdym kraju i Stelmet niestety przegrał najwięcej spraw w całej Europie, pewnie dlatego BAT jest zły - czytamy.