Koszmar Polaków w kwalifikacjach olimpijskich! Prowadzili 15 punktami i przegrali kluczowy mecz! [WIDEO]

Oba zespoły przegrały swoje mecze z Bahamami. Sytuacja była jasna: kto wygra, ten zajmie drugie miejsce w grupie i awansuje do półfinału.

Pierwsza kwarta była wyrównana. Co prawda Polacy przez moment trzymali Finów na dystans pięciu punktów, ale po dziesięciu minutach był remis 24:24.

Biało-czerwoni zaczęli odskakiwać rywalom w drugiej kwarcie. Po celnym rzucie za trzy punkty Jeremy'ego Sochana prowadzili już 43:35. Po 20 minutach przewaga naszej drużyny była nawet ciut wyższa - 47:38.

Polacy nie spuszczali nogi z gazu także w trzeciej kwarcie. Świetnie grali AJ Slaughter i Sochan. Po znakomitej akcji tego drugiego - najpierw blok, potem punkty z kontry - było już 59:44.

Finowie naciskali do końca. Część strat odrobili jeszcze w trzeciej kwarcie. W ostatniej części gra stała się chaotyczna. Przerwą na żądanie próbował ją uspokoić Igor Milicić, ale nic to nie dało. Na nieco ponad pięć minut przed końcem z przewagi Polaków zostały tylko dwa punkty!

Było nerwowo. Na półtorej minuty przed końcem Finowi objęli jednopunktowe prowadzenie. Polacy na szczęście odpowiedzieli celnym rzutem spod kosza. W ostatnią minutę wchodziliśmy przy prowadzeniu 88:87.

Polacy mieli szansę, by powiększyć przewagę, ale za trzy nie trafił Mateusz Ponitka. W kolejnej akcji kapitan biało-czerwonych faulował pod koszem, a dwa celne rzuty osobiste sprawiły, że Finowie wrócili na prowadzenie. 88:89, a do końca było tylko 18 sekund... Polacy mieli ostatnią akcję, ale nie potrafili zdobyć już żadnych punktów. W ten sposób pożegnali się z marzeniami o igrzyskach.