Kosmiczna akcja Jeremy'ego Sochana. Polak błysnął w meczu NBA, nazwano go jednym słowem [WIDEO]
NBA wróciła do gry po Weekendzie Gwiazd. Dobrą dyspozycję potwierdził Jeremy Sochan, który popisał się spektakularnym zagraniem.
San Antonio Spurs nadal nie potrafią zejść ze ścieżki przegranych. Podopieczni Gregga Popovicha ponieśli w piątek kolejną porażkę, tym razem ulegając Sacramento Kings.
Mimo niekorzystnego rezultatu spotkanie do udanych po raz kolejny mógł zaliczyć Jeremy Sochan. 20-latek był jednym z najaktywniejszych zawodników drużyny z południa.
Polak spędził na parkiecie aż 36 minut. W tym czasie zapisał na swoim koncie 16 punktów, osiem zbiórek, dwie asysty i dwa przechwyty. Popisał się też efektownym wsadem.
Tre Jones uciekł rywalom po linii końcowej. Sochan pobiegł za akcją i wpadł między obrońców, po czym dostał podanie w tempo i poszybował w górę. Fani byli pod wrażeniem.
- Sochan-niszczyciel powrócił - napisało oficjalne konto San Antonio Spurs w mediach społecznościowych, zamieszczając przy tym nagranie wyczynu polskiego zawodnika.
San Antonio Spurs nadal znajdują się na dnie tabeli NBA. Następne spotkanie rozegrają w najbliższą sobotę. Przeciwnikami Sochana i spółki będą gracze Los Angeles Lakers.
Sacramento Kings - San Antonio Spurs 127:122 (30:32, 35:25, 28:30, 34:35)