Koniec historycznej serii porażek w NBA. Przełamali się po 28 meczach i... pobili kolejny niechlubny rekord
Detroit Pistons przerwali serię 28 przegranych meczów z rzędu. Koszykarze dokonali jednak następnego niechlubnego osiągnięcia.
W niedzielę zawodnicy Detroit Pistons mierzyli się z Toronto Raptors. Ewentualna przegrana na koniec roku byłaby 29. porażką z rzędu podopiecznych Monty'ego Williamsa.
Nieoczekiwanie "Tłoki" odniosły zwycięstwo 129:127 i przerwały niechlubną serię, wyrównując jedynie rekord przegranych z rzędu spotkań ustanowiony przez Philadelphia 76ers w 2015 roku. Zawdzięczają to świetnej dyspozycji Cade'a Cunninghama, który zdobył 30 punktów i zaliczył 12 asyst.
Choć Pistons mają powody do zadowolenia, gdyż odnieśli pierwsze zwycięstwo od ponad dwóch miesięcy, zapisali się w historii pod innym niechlubnym względem. W 2023 roku odnieśli bowiem tylko 10 zwycięstw, co, pomijając skrócone sezony, jest najgorszym wynikiem w historii rozgrywek.
Jak dotychczas w zestawieniu rządzili koszykarze Dallas Mavericks. W 1993 roku zawodnikom udało się wygrać jedynie 11 meczów, zaś rok wcześniej odnieśli 12 zwycięstw.
Aktualnie najdłuższą serią porażek mogą pochwalić się gracze Charlotte Hornets. "Szerszenie" przegrały bowiem dziesięć ostatnich spotkań, ostatnio będąc górą 9 grudnia.
Detroit Pistons - Toronto Raptors 129:127 (25:24, 27:20, 38:42, 39:41)