Kolejna porażka Clippersów. Gortat znów nie grał

Portland Trail Blazers wygrali u siebie z Los Angeles Clippers 116:105 w czwartkowym meczu ligi NBA. Po raz kolejny na parkiecie nie pojawił się w drużynie z Kalifornii Marcin Gortat.
Do trzeciego zwycięstwa z rzędu poprowadził Blazers Damian Lillard. Lider gospodarzy zdobył 25 punktów. 23 "oczka" i siedem zbiórek dołożył C.J. McCollum.
Drużyna ze Stanu Oregon przez długi czas miała problem, aby wypracować sobie przewagę na Clippersami. Udało jej się to w czwartej kwarcie, kiedy na 6:10 przed końcową syreną było 100:90. Goście jeszcze zbliżyli się w końcówce na wynik 107:101, ale na więcej nie było ich stać.
Po 20 punktów dla Clippers zdobyli Danilo Gallinari i Lou Williams. Shai Gilgeous-Alexander zanotował 19 "oczek", co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Na parkiecie nie pojawił się ponownie Marcin Gortat. Polak wypadł z rotacji, a trener Doc Rivers woli stawiać na młodszych centrów.
Blazers z bilansem 9-3 zajmują trzecie miejsce w Konferencji Zachodniej. W następnym meczu zmierzą się na własnym parkiecie z Boston Celtics.
Natomiast zespól z Kalifornii plasuje się na siódmej pozycji z sześcioma zwycięstwami i pięcioma porażkami. Ich kolejnym rywalem będą Milwaukee Bucks.
*****
Portland Trail Blazers - Los Angeles Clippers 116:105
Gallinari 20, Williams 20 - Lillard 25, McCollum 23.
Portland Trail Blazers - Los Angeles Clippers 116:105
Gallinari 20, Williams 20 - Lillard 25, McCollum 23.